Od tygodnia mamy w Polsce kolejny portal społecznościowy, zwany „królem recenzji" Yelp. Projekt był przygotowywany po cichu od czerwca. Zarówno nad contentem, jak i nad funkcjonalnością serwisu pracowali tzw. „skauci". Byłem jednym z nich i udało mi się zaprosić do uchylenia rąbka tajemnicy na temat przyszłości Yelpa Amelię Krysztofiak – moją byłą przełożoną, scouting managera.

Tomasz Miecznikowski, Destylator – Cześć Amelia! Na wstępie powiedz coś o sobie, kim jesteś, po co i dlaczego?
Amelia Krysztofiak, Yelp - Kim jestem? Parafrazując kultowe hasło reklamowe Lego, moja dewiza to "codziennie nowe wyzwanie" :) Podejmuję się wielu różnorodnych zadań zawodowo i prywatnie. Jednak wszystkie te działania łączą moją pasje: technologie, design, podróżowanie. Mam za sobą "karierę" recepcjonistki w hostelu i bra-fitterki, ale również mogę pochwalić się współpracą ze start-upem Setjam i ostatnio - Yelpem. Obecnie podjęłam również współpracę z Geek Girls Carrots jako grafik.

T.M.- Zacznijmy od początku - jak to jest, że uczestniczyłaś we wprowadzaniu Yelpa do Polski? I to nie jako szary tekściarz, tylko koordynator skautów. Jak wolisz, scouting manager ;)
A.K. - Zaczęłam współpracę z Yelp pod koniec czerwca 2012 jako Scouting Manager. Jak znalazłam tę pracę? To praca znalazła mnie :) Scouting Manager to osoba, która przygotowuje Yelp do launchu w nowym kraju. Jednak ze względu na zachowanie elementu zaskoczenia, Yelp nie może zamieścić oficjalnego ogłoszenia o naborze. Rekrutacja na takie stanowisko odbywa się w ten sposób, że osoba odpowiedzialna za rozwój nowych rynków szuka potencjalnych kandydatów poprzez siatkę swoich kontaktów, ale również przez portale takie jak Linkedin, Twitter, Facebook czy wśród blogerów. W ten sposób, mail po mailu, Yelp dotarł do mnie. Potem była rozmowa na żywo z przedstawicielami Yelpa, jeszcze kilka chatów na Skype i dostałam tę pracę!

T.M. - Nie będzie biura w Polsce, a jeden community manager, czyli Ty?
A.K. - Tak, Yelp nie będzie prowadził biura w Polsce. Zatrudni jednego Community Managera na każde duże miasto, który będzie twarzą serwisu w mieście. Ze względu na moje studia, nie będę jednak CM w Warszawie. Spodziewam się, że wkrótce CM w Krakowie i Warszawie zaczną działać.

T.M.- Sam byłem jednym ze skautów, Twoje ogłoszenie na "Zostań recenzentem" złapałem na fb. Początkowo wydawało się to łatwe i przyjemne, ale później okazało się, że nie znam tak dobrze miasta i jestem na tyle dystyngowany, że jadam tylko w kebabach. Do rzeczy - content na rozruch musiał być aby zaktywizować użytkowników, ale jest go naprawdę dużo, nie za dużo?
A.K. - Gdy Yelp wchodzi w nowym miejscu, zatrudnia Skautów - mieszkańców miasta, którzy świetnie je znają, spędzają dużo czasu poza domem i, co najważniejsze, chcą swoją wiedzą podzielić się z innymi. Skauci to pierwsi, autentyczni użytkownicy Yelp. Dzięki nim zaraz po uruchomieniu każdy może skorzystać z serwisu i czerpać z porad Skautów. Najlepszym dowodem na rzetelność Skautów jest to, że nawet po zakończeniu współpracy z nami, nadal dodają recenzje. Uruchomienie pustego Yelpa miałoby tyle sensu, co pójść na imprezę, na której nie ma jedzenia i picia.

T.M. - Dopiero co Yelp wskoczył na rynek, a zaczęły się pojawiać skrajne opinie - z jednej zachwycona branża interactive, z drugiej grymaszący Wykop, który wysunął wiele konstruktywnych uwag. Część z nich omówiliśmy wyżej, chciałbym Cię spytać o jedną z istotniejszych. Na jakiej zasadzie sprawdzana jest rzetelność opinii w "królu recenzji"?
A.K. - Po pierwsze Yelp korzysta z tajemniczego skryptu, który filtruje podejrzane recenzje. Po drugie funkcjonuje "kontrola społeczna" - każdy użytkownik może oflagować recenzję, która nie jest zgodna z wytycznymi treści Yelp. Takie zgłoszenia są odbierane przez admina strony, który sprawdza trafność zgłoszeń i wprowadza odpowiednie zmiany.

T.M. - Jaką obraliście drogę rozwoju w Polsce? Mamy Yelpa w Warszawie i Krakowie, dwóch największych miastach w kraju, wchodzi też do pozostałych wielkich miast dzięki branży interactive. Ale co z mniejszymi miastami, w których nie ma tak wysokiej świadomości internetowej? Jak Yelp pozyska tych użytkowników?
A.K. - Tak, rzeczywiście wystartowaliśmy na początku z Warszawą i Krakowem. W tych miastach mamy już "czystą" bazę danych i wiele recenzji. Jednak w Yelpie znajdziesz również firmy w mniejszych miastach - wystarczy wyszukać Wrocław, Szczecin, Łódź. Pojawiają się tam profile firm wraz z recenzjami i zdjęciami dodawanymi przez użytkowników. Jak sam powiedziałeś, w mniejszych miastach nie ma świadomości internetowej. Siłą rzeczy Yelp nie może pozyskać użytkowników w offline :)

T.M. - Kiedy planujecie wejście programów partnerskich, i na co mogą liczyć właściciele firm lokalnych?
A.K. - Yelp został stworzony dla właścicieli lokalnych firm! Zapewnia on darmowe i łatwe w obsłudze narzędzia dla małych biznesów, których nie stać na szeroką promocję w internecie. Właściciel może zadeklarować swój profil biznesowy na Yelp na stronie biz.yelp.pl. Znajdzie tam również proste wyjaśnienia dotyczące funkcji Yelpa. Między innymi właściciel może dodawać bardziej złożone informacje o swojej firmie, wysyłać wiadomości do swoich klientów i śledzić statystyki. Odpowiednia administracja profilem na Yelp może odmienić życie małej firmy.
Powstały nawet o tym artykuły naukowe: officialblog.yelp.com

Dzięki za wywiad!