Wczoraj odbyła się prowizorycznie zmajstrowana debata przez nasz kochany rząd.

Spotkanie miało służyć wymianie zdań na temat podpisanej przez polską ambasador w Japonii umowy handlowej ACTA.

Piękna idea porozmawiać, jednak już na samym początku jej realizacja idealnie się wkomponowuje w atmosferę przekrętów otaczających negocjacje oraz późniejsze składanie podpisów pod ACTA.

Nie dajcie się nabrać na akcje zbierania podpisów przez Internet. Według polskiego prawa ważne są tylko zebrane na papierze z numerem PESEL i podpisem.

Nic dodać, nic ująć!

Wczoraj strona Destylatora na znak protestu była niedostępna.





Social Media Examiner opublikował listę 10 najlepszych blogów o tematyce mediów społecznościowych.

Nie jest tajemnicą, że o dobry autorski tekst w tematyce SM, czy PR w Polsce dziś nie łatwo. ponad połowa z materiałów to gorsze lub lepsze tłumaczenia tego, co ukazuje się na Zachodzie.

Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej, a na pewno wcześniej niż ukaże się to w naszym ojczystym języku warto śledzić te z listy poniżej.

ekeltroniczna kartka ASCIISpam-kartki elektroniczne to zmora ostatnich dni na skrzynce firmowej. Nawet nie bardzo da się na nie ustawić filtr, żeby wpadały do jednego folderu, by później je zbiorczo skasować.

Jeszcze, żeby potrafiły zainteresować czymś ciekawym, sprowokować – nie. To co widzimy sprowadza się do choinki na mniej lub bardziej abstrakcyjnym tle, do tego 1-2 zdania kopiuj/wklej życzeń, no i podpis:)

Da się inaczej..;)

 

No nie nauczą się – masowe blokowanie kont na Google+ to za mało, żeby zmusić do przestrzegania regulaminu…

O ile na Facebooku nie widać, by strony łamiące regulamin spotkały jakieś konsekwencje, to przykład z inauguracji Google+ powinien nauczyć, że regulamin jest po to, żeby później płaczu nie było.

Kilka dni temu mainstream obiegła historia Noah Kravitza, któremu były pracodawca, firma Phonedog, chciał odebrać konto Twittera. Firma swoje roszczenia uzasadniała tym, że Kravitz twittował będąc zatrudnionym, a ponadto w nazwie jego konta na Twitterze znajdowała się nazwa serwisu, dla którego pisał.

Zakładanie konta na Forsquare wydawałoby się jedną z prostszych rzeczy, jakie da się zrobić w 10 minut. Tak długo jest to prawdą, jak długo mamy na myśli zwykłego użytkownika.
Gdy podchodzimy do konta Foursquare z punktu widzenia biznesu, wówczas trzeba dużo, a nawet jeszcze więcej cierpliwości.

Po raz kolejny potwierdza się, że wizerunek firmy w dużej mierze opiera się na tym, jak ją reprezentują pracownicy.

Dzwoniłem do Customer Service Google Adwords szykując się na odbijanie piłeczki i wysłuchiwanie standardowych regułek. Muszę przyznać, że poziom obsługi, jej kompetencje zaskoczyły mnie bardzo pozytywnie.

facebook_rss rss


  • Wywiad dr Marek Zaimnak
  • MLM – ściema, sekta czy droga dla ambitnych i kreatywnych?
  • A Ty co o tym myślisz?
  • Pijaru Koksu dla Destylatora
  • Nas można bluzgać - wywiad z Afro Kolektyw
  • Bóg Facebook
  • Chcesz być dziennikarzem - nie idź na dziennikarstwo
  • No Logo
Previous Next



Najczęściej czytane:


ja chcę kawyyy
czyli biurowe historie z przymrużeniem oka