Żadnych oficjalnych komunikatów nie widziałem. Po długim weekendzie przyszło podsumować ostatnie dwa tygodnie reklam na Facebooku.
W niektórych przypadkach cena sugerowana wzrosła nawet o kilkaset %, a liczba wyświetleń poszybowała ostro w dół przy wcześniej wpisanych cenach.
Mówimy tylko o modelu rozliczeń reklam Facebooka za kliknięcie (CPC).
Poniżej przegląd sugerowanych cen reklam dla przykładowych grup docelowych
(każda z nich ma przypisaną odpowiednią grupę wiekową i szereg zainteresowań):
- Biznes/HR: 3-5,5€
- Poniedziałki: 2,8-5€ ;)
- IT: 2-4€
- Biuro: 1-5€
- Marketing/PR/reklama: 1,5-2€
- Piwo: 3-5,5€
- Dziennikarstwo: 0,5-1 €
- „Lame” – (biedronka, nasza-klasa, TV trwam) 2-3,7€
Dla przykładu, cena sugerowanej reklamy dla branży florystycznej wynosi 0,3-0,5€.
Naturalnie, są to tylko ceny sugerowane. Bywa, że realne koszty są nawet i 3 razy mniejsze.
Czyżby wszyscy nagle ruszyli z planowanymi na koniec wakacji kampaniami reklamowymi? A może polski rynek dopiero teraz zauważył, że na Facebooku reklamy też istnieją i warto w nie inwestować?