-
Home
- Blog
W imieniu całej radakcji najlepsze życzenia dla wsyzstkich Was, którzy poświęciliście kilka swoich cennych minut, aby odwiedzić ten kawałek Internetu;)
Dzięki i do zobaczenia!
P.S. Także dziękujemy pewnej osobie o imieniu Agnieszka za upominek, jak na zdjęciu niżej - na pewno się odwdzięczymy;)
 |
„Kto stoi w miejscu ten się cofa”- rzecze mądre przysłowie ludowe. Po kilku dniach ostrej walki z mądrościami Joomli Destylator stoi odnową;) |
 |
Bardzo dziękujemy za wszystkie nadesłane prace. Poniżej publikujemy oficjalne wyniki. |
Mogłoby się wydawać, że Facedrink to już historia.
Wielki Brat Google o jakichkolwiek starciach Facebooka z producentem tego napoju społecznościowego głucho milczy. Można więc z powodzenim przyjąć, że po cichu prawnicy Facebooka dobrali się do Facedrinka i „sprawili”, że zniknął.
Sam nie wiem kiedy to się stało, ale kalendarz pokazuje, że od pierwszej publikacji minął już rok.. a nawet więcej, bo rok i miesiąc:)
Z tej okazji wielkie dzięki dla Was za czas poświęcony na przeglądaniu tego kawałka Internetu, cierpliwość i wyrozumiałość na literówki oraz całe morze bardziej poważnych błędów; za kilka miłych słów, kliknięte lajki, G+'y oraz krytykę, szczególnie tą merytoryczną:)
Nie dajcie się nabrać na akcje zbierania podpisów przez Internet. Według polskiego prawa ważne są tylko zebrane na papierze z numerem PESEL i podpisem.
Nic dodać, nic ująć!
Wczoraj strona Destylatora na znak protestu była niedostępna.
Spam-kartki elektroniczne to zmora ostatnich dni na skrzynce firmowej. Nawet nie bardzo da się na nie ustawić filtr, żeby wpadały do jednego folderu, by później je zbiorczo skasować.
Jeszcze, żeby potrafiły zainteresować czymś ciekawym, sprowokować – nie. To co widzimy sprowadza się do choinki na mniej lub bardziej abstrakcyjnym tle, do tego 1-2 zdania kopiuj/wklej życzeń, no i podpis:)
Da się inaczej..;)
Czyżby konkurs?
Jakimś cudem na konferencji CONFidence trafiły do rąk moich 3 pary okularów. Na pierwszy rzut oka wyglądają na chińszczyznę, jednak jest w nich coś szczególnego...
To coś szczególnego, to specjalna właściwość o nazwie „Identity Protection” - w końcu, zupełnie bezkarnie, będzie można spojrzeć głęboko np. w oczy :)
